Ergonomia życia czyli rozkminy przy szmacie



Ergonomia jest bardzo przydatna.*

Pomaga stworzyć coś opierając się na doświadczeniu, na wiedzy, na odczuciu. Jest trochę wpisana w kwadratowe ramy od-do. Fakt. Ale pomimo tego zawsze istnieje w niej przestrzeń do zmian, do ulepszeń albo do powrotu do starego dobrego


Taka myśl przyszła mi dzisiaj do głowy wycierając kurze na stoliku w salonie. Bo w końcu znalazłam dla niego idealne położenie ! i odnalazłam swoją harmonię w salonie. Przynajmniej na jakiś czas. Póki nie stwierdzę, że to jednak nie to i zapragnę znowu zmiany tudzież powrotu. Taka trochę ergonomia życia. Tylko tutaj kluczową rolę gra doświadczenie. I czas. 


Ustawiam. Żyje jakby to było najlepszym co może być TERAZ. Jeżeli poczuję, że coś jest nie tak to mam 2 wyjścia - zaakceptować albo to zmienić. Jeżeli wybiorę opcję nr 2 to przestawiam w sposób na tem moment idealny i obserwuje. Życie rodzinne toczy się dalej wokół drewnianego stolika i dwóch kanap z widokiem na kwiaty.. Czekam. Może za jakiś czas znowu coś zmienię. A może ten układ pozostanie już tutaj na wieki. Kto wie ? 


Najważniejsze to nie bać się tych małych zmian, nie bać się przestawiać, próbować, doświadczać, szukać. I po prostu ŻYĆ jak nam na ten moment najlepiej. 


To może być piękna parafraza mojego stylu życia. O ile w ogóle istnieje coś takiego jak styl życia. Nie umiem tego określić ale jeżeli przeanalizuje pewne swoje zachowania mniej lub bardziej spontaniczne to widzę pewną zależność Pewna elastyczność w dokonywaniu zmian. I akceptacji. Nie zawsze przecież możemy coś tak łatwo przestawić jak meble w salonie. Czasami nie da się nic (pozornie) zmienić albo wymaga to ogromnego wysiłku i zaangażowania. Ale wybór mamy zawsze …


Takie o to rozkminy przy szmacie.

Myślicie, że powinnam częściej wycierać kurze ? 


* (Tutaj przeczytacie definicję ergonomi na wikipedii https://pl.wikipedia.org/wiki/Ergonomia )


Zapraszam do komentowania i do burzy mózgów co sądzicie na ten temat

Komentarze

  1. Dobry wieczór Magda. Trafiłam z fb (czasami zaglądam z konta mojego M. bo własnego nie posiadam). Trzymam kciuki, kibicuje Tobie i podziwiam zdjęcia. Tak trzymaj!
    PS. Mam nadzieję, że skojarzysz...
    Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień Dobry ! Tak udało mi się jakoś skojarzyć. Jak miło żyć ze świadomościa, ze podgląda mnie moja była wychowawczyni <3

      Usuń

Prześlij komentarz